niedziela, 14 kwietnia 2013

17.

Pośpiesznie owijając się w ręcznik wyszła z łazienki.
- Jak Justin? - zapytała zdziwiona.
- No dostałaś SMS-a. - powiedziała podając i telefon. Przeczytałam go uważnie. "Hej Zuz. Miło mi się z Tobą pracuje ale musisz o czymś wiedzieć. Spotkajmy się jutro w Parku Zieleni na 18 ulicy. Mam nadzieję, że 8:00 to nie za wcześnie? Justin"
- Więc? Kto to Justin? Jesteś tu tak krótko a już zabiegają o Ciebie. - zaśmiała się Nikola.
- Justin? Justin to tancerz. Opowiem Ci o Nim jak się w końcu wykąpię.  - zaśmiałam się i wróciłam do łazienki.
O co mu może chodzić? Przecież wydawało mi się, że mnie polubił. I skąd miał mój numer. A może to Scooter się rozmyślił i kazał Justinowi jako liderowi mi to przekazać. - pomyślałam. Z głową pełną pytań wyszłam z pod prysznica. Wytarłam się i przebrałam w wygodne rzeczy. Wyszłam do przyjaciółki, która siedziała na łóżku oglądając coś w telefonie.
- No i jak? Wygodnie? - zaśmiałam się.
- Hahaha, bardzo. A Ty jak tam? - zaśmiała się.
- Miałam się zrelaksować a tu nici z tego. Przez ten SMS jeszcze gorzej mi. - powiedziałam i usiadłam przy Niki.
- Oj ktoś tu się chyba zauroczył. No mów kto to ten Justin. - zapytała zaciekawiona.
- Tak jak powiedziałam. Justin to tancerz. Jestem z Nim w grupie tanecznej. Z resztą nie tylko z Nim. Grupa fajna, cudownie się z Nimi czuję a ten mi tu z takim SMS-em. Nawet nie wiem o co może chodzić. - powiedziałam zasmucona.
- Oj nie przejmuj się. Pójdziesz jutro i się dowiesz. Poza tym mogę iść z Tobą. - uśmiechnęła się pocieszająco.
- Kochana jesteś. - cmoknęłam ją w policzek i przytuliłam.
Rozmawiałyśmy tak dość długo, gdy mama zawołała mnie z dołu. Niechętnie zwlekłam się z łóżka i zeszłam na dół. Otworzyłam drzwi a za nimi stali Sue, Mike, Carol, Nick i Maggie.
- A co Wy tu robicie? - zapytałam zdziwiona ich widokiem.
- Idziesz z nami do skejtparku?- zapytała Sue.
Popatrzyłam na nią i spojrzałam na stojącą za mną Nikolę.

1 komentarz: